Podczas wczorajszego spaceru po beskidzkim lesie natknęłam się na nieznane mi wcześniej zioło. Siła, z jaką ta roślinka wybija się w zimne marcowe dni mocno mnie urzekła. Szczególnie, że wybijając się, już kwitnie! Okazuje się, że warto wykopać kawałek kłącza (z szacunkiem – nie niszcząc kwitnącej roślinki, bo kłącza odchodzą na boki) i mieć w pogotowiu na całkiem rozmaite dolegliwości.
Lepiężnik niejedno ma imię
Lepiężniki to jedne z najwcześniej kwitnących roślin w Polsce. W naszym kraju jest ich kilka gatunków. Na świecie najsłynniejszy to lepiężnik japoński.
Wszystkie gatunki lepiężników, i te europejskie, i te azjatyckie są lecznicze.
Ale – uwaga! -tylko w niewielkich i krórtkotrwałych dawkach
(o czym niżej piszę więcej).
Ten, który sfotografowałam to najprawdopodobniej lepiężnik biały (Petasites albus (L.).
Siła, z jaką wybija się ze zmrożonej ziemi, przekłada się na moc zielarską.
Na co pomaga?
Sprawdziłam to na stronie internetowej dr Henryka Różańskiego*.
*Zawsze kiedy znajduję nowe zioło, szukam rzetelnych informacji właśnie u niego. To niekwestionowany autorytet – wykładowca zielarstwa w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Krośnie.
Lecznicza moc lepiężników
W zielarstwie oraz medycynie ludowej wykorzystuje się lepiężniki do leczenia:
- alergii,
- autoagresji,
- astmy,
- migreny,
- skurczów (w tym kolek i bólów menstruacyjnych),
- pasożytów,
- nadciśnienia,
- nerwicy,
- padaczki,
- bezsenności.
Istnieją też doniesienia o stosowaniu lepiężników w naturalnym leczeniu:
- nowotworów!
Jak sprawdziłam, doniesienia te znajdują poparcie w najnowszych publikacjach naukowych. W 2021 roku w artykule pt. „Petasin potently inhibits mitochondrial complex I-based metabolism that supports tumor growth and metastasis.” japońscy naukowcy analizujący petazynę uzyskaną z lepiężnika japońskiego zaobserwowali, że:
„Petazyna miała co najmniej 1700 razy wyższą aktywność niż metformina lub fenformina i indukowała cytotoksyczność wobec szerokiego spektrum typów nowotworów. (…) Pomimo swojej większej mocy nie wykazywała widocznej toksyczności w stosunku do komórek nienowotworowych i normalnych narządów. Ponadto leczenie petazyną osłabiała ruchliwość komórkową i adhezję ogniskową in vitro, jak również przerzuty do płuc in vivo.”
Wow! Chapeau bas!
Jak stosować lepiężniki
Po dokładne wskazówki, jak przyrządzać napar lub nalewkę z lepiężników odsyłam wprost do strony dr Różańskiego: Lepiężnik – Petasites w leczeniu stanów zapalnych, alergii i jako spasmolyticum.
Jest to zioło, które należy stosować ściśle wg zaleceń zielarzy.
Warte polecenia, ale TYLKO do krótkotrwałego stosowania!
Oprócz petazyny, lepiężniki mają w swoim składzie inne bardzo silnie działające substancje. Wśród nich są i takie, które przy dłuższym stosowaniu obciążają wątrobę, dlatego nie powinno się go używać dłużej niż 3 tygodnie.
Pamiętaj, że lepiężnik to bardzo silne zioło,
którego nie można używać:
? ani w dawkach większych niż zalecane przez zielarzy,
? ani dłużej niż 3 tygodnie!
Dr Różański zapewnia jednak,
że do kuracji krótkotrwałych lepiężnik
jest bezpieczny i warty polecenia.
Na wszelki wypadek radzi, by stosować lepiężniki równocześnie z hepatoprotektorami (środkami osłaniającymi watrobę): sylimaryną i cynaryną.
Hepatoprotektory znajdziesz w każdej aptece.
A po kłącze lepiężników wybierz się już teraz do lasu lub na brzeg rzeki.
Lepiężniki znajdziesz teraz tam, gdzie wilgotno.