Niektórych nie trzeba przekonywać o tym, że warto codziennie pić ciepłą herbatę. Mocny napar Pu-Erh’a czy zielonej Senchy zawiera tak dużo teiny (kofeiny), że na wiele osób działa bardziej pobudzająco niż kawa. I do tego działanie to utrzymuje się dłużej. Ale nie kofeina jest istotą tego, co najzdrowsze w herbatach. Jeśli pijesz herbaty, to wiesz, jak wiele potrafią zdziałać, czy to w trakcie problemów trawiennych, czy w przeziębieniu. Potrafią jednak więcej!
Korzyść 1. Chemia w herbacie
Herbaty – zarówno te parzone z liści herbaty właściwej czyli Camelia sinensis, jak i z tradycyjnych ziół – są bogatym źródłem bioaktywnych, prozdrowotnych substancji. Oczywiście w 100% naturalnych, bo produkowanych przez rośliny. Noszą one ogólne miano fitozwiązków, od greckiego słowa „fitón” oznaczającego roślinę. Wśród nich warto wymienić ogólnie:
chlorofile, karotenoidy, flawonoidy, kumaryny, alkaloidy, kwasy fenolowe, saponiny, terpenoidy.
Wiele z tych związków jest tak doskonałych dla naszego zdrowia, że ekstrahuje się je z roślin do postaci suplementów diety a nawet leków. Być może sam przyjmujesz suplementy z którymś z nich, np. rutyną, luteiną, EGCG, czy kwercetyną.
Powinieneś jednak wiedzieć, że źródło, z jakiego są pozyskiwane, a zatem świeżo zerwana lub ususzona część rośliny – ma o wiele większą wartość dla naszego zdrowia, niż kapsułka z ekstraktem. Cała roślina zawiera wiele komplementarnych, czasem nawet jeszcze nieznanych nauce związków, które współgrają ze sobą i m.in. przez synergię wzmacniają swoje oddziaływanie.
A jakie jest działanie tych związków?
W naukowych publikacjach wskazuje się na szereg efektów prozdrowotnych tych substancji, w tym silne działanie:
- przeciwutleniające,
- przeciwbakteryjne,
- przeciwwirusowe,
- przeciwzapalne,
- przeciwalergiczne,
- przeciwzakrzepowe,
- rozszerzające naczynia krwionośne,
- przeciwmutagenne,
- przeciwrakotwórcze
- odmładzające, w tym przeciwdziałające demencji!
W kubku herbaty masz tę prozdrowotną chemię na wyciągnięcie ręki. Codziennie i za grosze.
Korzyść 2. Energia w herbacie
Za korzyści z ciepłej herbaty odpowiada jednak nie tylko „chemia”. Sama temperatura też ma znaczenie dla zdrowia.
Ciepłe napoje mają korzystny wpływ na ruchy jelit: łagodzą skurcze żołądkowo-jelitowe i wspomagają wypróżnienia.
Picie ciepłej herbaty może także na chwilę rozszerzać naczynia krwionośne w obrębie brzucha, a zatem lokalnie poprawiać krążenie, co dodatkowo może mieć znaczenie dla pracy wszystkich narządów trawiennych, w tym tak ważnej dla naszego codziennego zdrowia: wątroby.
Jaka jest idealna temperatura podania herbaty? Podobno 57,8 °C 🙂 Tak twierdzą naukowcy z Teksasu: Fredericka Brown i Kenneth R Diller w pracy „Calculating the optimum temperature for serving hot beverages”(pol. „Obliczenie optymalnej temperatury do serwowania gorących napojów”).
Korzyść 3. Woda w herbacie
Woda w herbacie też ma duże znaczenie dla naszego zdrowia. Herbaty pomagają się nam nawodnić, a to bardzo ważne. Bez jedzenia mamy szansę przeżyć parę miesięcy, a bez wody tylko parę dni.
Ile wody nam potrzeba codziennie?
Codziennie, na każde 30 cm wzrostu, zdrowy człowiek powinien wypić pół litra wody, co przy wzroście 180 cm daje aż 3 litry,
czyli 12 szklanek po 250 ml każda.
Oczywiście wliczając też wodę w posiłkach i napojach, takich jak herbaty.
Chorzy mogą mieć nawet wyższe potrzeby!
Ostrzeżenie 1. Co za dużo, to niezdrowo
Niektóre z substancji zawarte w herbatach są bardzo, bardzo silne.
Herbaty pite w zbyt mocnych naparach lub zbyt często mogą przeszkadzać we wchłanianiu innych pożądanych substancji z pożywienia lub leków (!), np. żelaza.
Co więcej, w skrajnych przypadkach przedawkowania niektóre z tych substancji mogą nawet prowadzić do toksykacji wątroby. Nawet zielona herbata, bezsprzecznie znana jako bardzo, bardzo zdrowa dla wątroby, prawdopodobnie może jednak w zbyt dużych ilościach prowadzić do uszkodzeń tego narządu. Przecież „każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.”
Dlatego warto pamiętać, aby herbaty zmieniać zarówno w ciągu dnia (o każdej porze dnia pić inną), jak i co parę tygodni, np. co 2 tygodnie robić 2-tygodni przerwy w korzystaniu z danej herbaty, o ile oczywiście lekarz, czy zielarz nie zaleci inaczej w celach terapeutycznych!
Ostrzeżenie 2. Rak przełyku z poparzenia
Zasadę „co za dużo, to niezdrowo” odnieść należy także do temperatury. Nawet najzdrowsza antynowotworowa herbata może przyczyniać się do rozwoju raka, jeśli zostanie wypita w zbyt wysokiej temperaturze.
Picie bardzo gorącej herbaty (i ogółem innych napojów), czyli o temperaturze powyżej 65°C zwiększa ryzyko rozwoju raka przełyku.
Wykazali to azjatyccy naukowcy Sihao Lin i in. w publikacji „Tea drinking and the risk of esophageal cancer: focus on tea type and drinking temperature” (pol. „Picie herbaty a ryzyko raka przełyku: pod kątem rodzaju herbaty i temperatury picia”).
Zatem po zaparzeniu herbaty należy odczekać, aż osiągnie temperaturę nadającą się do picia bez ryzyka poparzenia gardła.
Ostrzeżenie 3. Kofeina tylko przed 14:00
Herbata klasyczna (Camellia sinensis), czy to czarna, czy zielona, czy biała, czy Pu-Erh zawiera kofeinę! Także yerba mate zawiera kofeinę. Kofeinę w herbacie nazywa się zamiennie teiną, a w yerba macie – mateiną.
Kofeina ma bardzo silne działanie pobudzające. Co ciekawe, choć i w kawie, i w herbacie, i w yerba macie zawarta jest identyczna chemicznie kofeina, to działa inaczej po wypiciu kawy, niż po wypiciu herbaty czy yerba maty. To jeden z dowodów na to, że składniki naturalne wzajemnie na siebie wpływają 🙂 Bo np. herbata oprócz tEIny (kofeiny) zawiera także tEANinę, o działaniu stabilizujacym nastrój. Choć pobudza zatem łagodniej niż kawa, zwiększa nasze zdolności poznawcze przez intensyfikowanie pracy mózgu w częstotliwości fal alfa.
Niemniej, każda herbata klasyczna kofeinę zawiera.
Picie napojów kofeinowych na mniej niż 6 godzin przed snem upośledza sen, w tym m. in. skraca fazę głębokiego snu i fazę REM, tak ważne dla regeneracji naszego organizmu.
Wykazało to badanie: „Caffeine Effects on Sleep Taken 0, 3, or 6 Hours before Going to Bed” (pol. „Wpływ kofeiny na sen na 0, 3 lub 6 godzin przed pójściem spać”) naukowców: Christopher Drake, Ph.D., F.A.A.S.M., Timothy Roehrs, Ph.D., F.A.A.S.M., John Shambroom, B.S., Thomas Roth, Ph.D.